An die Arbeit??

Gość

"przywolujac w pamieci nastawienie niektorych do studiowania - to wlos sie na glowie jezy " - jakis przykład?

jacq

Impreza za impreza a za impreza impreza albo fitness albo jogging albo ploty albo... Obowiazkowe cwiczenia zaliczone - wyklady jesli sie musialo ale wlasne notatki nigdy nie istnialy - uwierzyc nie moge ale byly przynajmniej 2 egzaminy do ktorego caly rok uczyl sie wylacznie z notatek jednej osoby Exclamation

Dla mnie total irre - nigdy bym w to nie uwierzyla gdybym tego sama nie przezyla Exclamation

Dokladniej opisywac chyba nie musze - kazdy rok ma przynajmniej kilka takich egzemplarzy w swoim gronie Smile

Na ja, wir wollen nicht allzu spießig sein, tacy tez musza byc - przynajmniej ci solidni dzieki nim wiedza jakie lokale sa modne, gdzie jest dobra kawa i w ktorym fitness najprzystojniejsi instruktorzy Very Happy

Beobachter

Poziom sami ksztaltujemy - polecam dzisiejsza Wyborcza, dzial: Kujon Polski, wychodzi na to, ze na AP bylo najtrudniej sie dostac - trzeba bylo miec sporo punktow procentowych, by sie moc dostac! Poziom chyba zatem spory, a AP ma niezle wziecie! Ciekawe! No i milo Smile

kamilka

jacq

Kamilko: ganz sicher Question

Obgadamy to zaraz Very Happy

Ja tez sie cieszem wysokim poziomem AP - oby tak dalej Very Happy

bahuk

"z cala skromnoscia ale ze srednia 4,7 nie zaliczam sie chyba do tych, ktorzy obnizaja poziom?"
tylko tyle? Razz

(żarcik)

"uwierzyc nie moge ale byly przynajmniej 2 egzaminy do ktorego caly rok uczyl sie wylacznie z notatek jednej osoby"
tak, ja też (nie chcem ale) muszem (hehe) zgłosić, że to nieprawda. [mogę obgadać;]] no, ale sens jest oczywisty, bo ta współpraca koleżeńska wypadła w Twoim przypadku wybitnie jednostronnie.

też się cieszę Wink

Gość

jacq to tu płaczesz, ze tyle osob na poprawce oblalo (m.in. Twoja jakby sie wydawało dobra koleżanka) a tutaj ze imprezy, fitnesy bla bla bla ....
"wir wollen nicht allzu spießig sein" i tym zaprzeczasz to co wczesniej powiedziałaś

jacq

Wszystko co napisalam sie zgadza:
1. Zal bylo mi wszystkich, ktorzy oblali - szczerze.
2. Te imprezy itd. nie odnosza sie tylko do tych, ktorzy egzaminu nie zdali - ci co zdali mieli pewnie wiecej szczescia albo mniej intensywnie imprezowali Smile

3. Wir wollen nicht allzu spießig sein - stimmt auch. Tez jestem czlowiekiem i czasem szaleje ale wszystko dobrze i ladnie jesli sie to miesci w normie. A ci co wylacznie imprezuja to juz na wlasne ryzyko - z mojej strony wsparcie zawsze mieli i im pomagalam jesli moglam. Ale jesli pomylili studia z imprezowaniem - to juz ich sprawa, ja za nich egzaminu nie zdaje.

jacq

do bahuk:

kamilka

kolezanka kolezanka, ale nie koniecznie musi sie uczyc dlatego oblala... czy w kolezenstwie nie mozna wytknac czyichs wad? lubie kogos mozna ale kazdy ma wady, nie gosciu?

Gość

jacq a znasz takich u nas na roku, ktorzy CAŁY CZAS imprezuja? bo ja szczerze mówiąc nie, tyle ze moze czesciec imprezuja od Ciebie( czyli więcej niż raz do roku,czy tam kila razy) ,ale może ty i inaczej na to patrzysz ze względu na to, ze troszke starsza jestes, co? (bez obrazy)Moim skromnym zdaniem to najlepiej patrzec na siebie a nie mówic że ktoś oblał bo sie nie uczył, czy też oblał bo imprezował, czy tez zdał bo miał więcej szczescia. I jak sami widzicie,Ci, ktorzy "imprezuja" tutaj się nie wypowiadają na tym forum więc po co w ogóle o nich rozmawiać ?

Gość

poza tym, takich studentów którzy cały czas imprezuja, to ja jeszce nie spotkałam, moze poza dosłownie kilkoma osobami, którzy juz raczej są alkoholikami ale u nas na roku ani na starszym takich nie poznałam.

tatanka

ooooo ja przepraszam... ja imprezuje chetnie... ale i jestem w stanie po nieprzespanej nocy isc na zajecia...

mysle ze jaque imprezuje czesciej niz raz w roku... odejdzcie od "klischees" tylko dlatego ze ma dzieciaka...

impreza impreza, a wiedza wiedza... oblali Ci co sie nie wykazali dostateczna wiedza aby byc na drugim roku...

Schluss, Ende, Aus!!

agrafka

Muszę się Wam przyznać... my tak codziennie z koleżankami -> http://youtube.com/watch?v=w8QH93jWZbk . Pewnie dlatego nie zdałam pierwszego terminu z PNJN Embarassed

jacq

gosciu wielka prosba do Ciebie

uwaznie moje posty czytaj Exclamation

Nigdzie nie napisalam, ze nie zdanie egzaminu bylo efektem nieuczenia sie czy imprezowania - ja pisalam o nastawieniu do studiowania Exclamation

I tutaj lezy roznica

nie mam zamiaru nikogo oceniac ani analizowac powodow zdania czy niezdania egzaminu. Ja tylko stwierdzilam, ze niektorych osob nastawienia nie pochwalam.

Zgadza sie, patrze na to wszystko inaczej bo jestem troche starsza i mam mocno wyksztalcone Verantwortungsbewusstsein i uwazam, ze najpierw praca a potem dopiero przyjemnosc. Nie krytykuje tych, ktorzy to na odwrot biore, ale dziwie sie im.

Z tym patrzeniem na siebie to nie do konca masz racje - ale tego juz nie bede komentowac...

A co do mojego zycia prywatnego: nie narzekam na brak rozrywek (to, ze raz zrobilam impeze u mnie nie znaczy, ze w calym roku przezylam tylko jedna impeze - inni nie zrobili zadnej - czyli co? - masz dziwny sposob wnioskowania), tyle tylko, ze nie moge pozwolic sobie na zawalenie - moj dzieciak nie rozumie, ze mame moze glowa bolec

ja chce uczciwie moje obowiazki wykonywac Exclamation

Zreszta nawet gdy chce sobie poluzowac to los mnie za to karze Crying or Very sad

W ubieglym roku 2 razy nie bylam na wykladzie - za kazdym razem byla lista obecnosci - ale nigdy wczesniej ani pozniej:!: Wiec coz mi pozostaje... Wink